Wiele sfer Strona Główna Wiele sfer
Mało gier
 
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy
Rejestracja :: Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Wiatry Lin'galei
Autor Wiadomość
Firanke
Tygrys


Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 643
Wysłany: Wto Lip 19, 2011 5:02 am   Wiatry Lin'galei

Prolog, Część 1/8

[Klik]

- "Mówi się, że każdy Shinobi ma w swoim życiu rolę do wypełnienia. Rolę narzuconą odgórnie przez siły wyższe, która, nawet jeśli nie zdaje sobie z niej sprawy, decyduje o drogach które obierze swoim życiu. Co za tym idzie, na świecie nie istnieją pionki, każdy jest dominującą figurą w historii, która kształci jego losy." - młodzieniec ubrany w granatowe kimono zwinął zwój i odstawił z powrotem na półkę - Jak można wymyślać takie bzdety? Tch. Utaki naprawdę zbierał te "mądrości"? To przecież nadaje się tylko na papier toa... - jego monolog przerwał dzwonek do drzwi. Powolnym krokiem (choć jego powolny krok zdecydowanie przekraczał trucht przeciętnego człowieka) skierował się po schodach w dół, by otworzyć drzwi - za nimi stała kunoichi w jego wieku, na jej twarzy malował się grymas niezadowolenia.
- Onee-chan, o co chodz...
- Jest Ryoma? - spytała powoli, mierząc chłopaka wzrokiem. Shinobi mógł się tylko domyślać co tak zirytowało jego przyjaciółkę.
- Nie ma go. Właściwie, to odwiedzacie mnie poza misjami tak rzadko, że myślałem, że już o mnie zapomnieliście. A o co poszło?
- Znowu się gdzieś szlaja, nie ma go w apartamencie w którym zamieszkał, a obiecał że będziemy częściej się widywać. Uwierzysz? Wszyscy faceci są tacy sami! Ej, a właściwie... - przechyliła głowę, oglądając jego ubiór - To chyba pierwszy raz widzę cię w innym stroju niż służbowym. Nie wyobrażałam sobie Ciebie w takim ubiorze.
- Luźne, przewiewne i wygodne. Nie wspominając o elegancji i tradycji. - uśmiechnął się, poklepując się po klatce piersiowej z dumą wymalowaną na twarzy - A co do Ryomy, jestem pewien, że spotkamy go na pierwszym zebraniu, jak tylko Ugedeshi-Sensei wróci z misji. Mają wracać późną nocą, więc pewnie zaplanuje spotkanie na jutro wieczór. Wreszcie nadarzy się okazja, by spróbować nowych metod treningu!
- Wam obu tylko trening w głowie. - dziewczyna westchnęła z dezaprobatą - Hiroshi, znalazłbyś sobie jakąś wybrankę serca. Spójrz, jak Sara na ciebie patrzy! Nic z tym nie zrobisz?
Mina chłopaka błyskawicznie zrzedła, choć po chwili pojawił sie na niej zakłopotany uśmiech:
- Ja i Sara? Ha-ha... wiesz, że bardzo, bardzo ją lubię i szanuję, ale to nie to. No i o ile mi wiadomo, dawniej kochała się w Hataka Miagim. A poza tym... daj spokój, nie ma żadnej która ruszyłaby moje serce, a nawet gdyby kiedyś się taka znalazła, i ak by mnie nie chciała. Kupa mięśni, zabójcza szybkość, ale w głowa pusta. Inteligentna nie hajtnie się z idiotą, o.
- Zawsze taki samokrytyczny.
- Będziesz tak stać w progu czy wejdziesz do środka?
- Miałam go szukać dalej, ale skoro i tak pewnie spotkamy się jutro... dobra. - Hiromi weszła do środka.
Dom Akaru składał się z parteru, w którego skład wchodził przedpokój, pokój niegdyś należący do jego rodziców, salon, była tam też kuchnia oraz łazienka. Na wyższym piętrze swoje pokoje mieli Hiroshi i Utaki, naprzeciwko pokoju tego drugiego znajdowała się mała biblioteka, w której rodzina Akaru od kilku pokoleń składowała książki. Na końcu górnego holu za starymi drzwiami był składzik. Hiroshi zaprowadził przyjaciółkę do salonu i wyciągając z kredensu dwie filiżanki nalał jej i sobie herbaty.
- Nadal nic nie wiadomo w sprawie Pajaca i jego koleżki, ale pracują nad tym. Chciałem dowiedzieć się czegoś więcej, ale "za niska ranga", phi. Poza możliwością noszenia kamizelki to bycie Chuuninem właściwie nic nie daje.
- Ty przynajmniej jesteś Chuuninem. - zmarszczyła brwi spoglądając spode łba na rozmówcę.
- Nie patrz tak na mnie, to nie moja wina, że ta głupia komisja nie przyznała ci tytułu podczas egzaminu. Minęły trzy miesiące, więc pewnie drugie tyle i będzie kolejny egzamin, a wtedy już masz tytuł w kieszeni.
- A spróbują mi go nie przyznać! Będę dzieciaki niańczyć, jeszcze czego. - dziewczyna pociągnęła łyk z filiżanki. Po chwili ciszy zadała pytanie - Wiesz właściwie, czego będzie się tyczyć nasza następna misja?
- Ha, tak się składa, że wiem! Ale się nie ekscytuj, to kolejna ranga C. Mamy dostarczyć cośtam dla kogośtam do jakiegoś śmiesznego kraju Lin'galei. Poza dystansem nic zabójczego. Nooo, ale znając nasze szczęście to jak zwykle wpadniemy na elitarną grupę bardzo złych złoczyńców o złowrogich planach zezłolenia okolicy i pyk, ranga B jak nie A.
- Weź mnie nawet nie denerwuj!
- Mm-hm. Odnoszę czasem wrażenie, że gdy był przetarg na stworzenie systemu rangowania i kwalifikacji zadań powierzonych ninja przez ich klientów, to wybrano najtańsze rozwiązanie i przez to mamy teraz takie niespodzianki. Swoją drogą, dostałem list od Ha... - przerwał mu głośny łup dochodzący od okna. Oboje odwrócili się w jego stronę w porę, by zobaczyć rozbitego o szybę ptaka który powoli zsunął się w dół i spadł na ziemię.
- Co to było?
- Jeden z sokołów od wiadomości. Tak się składa, że ten jest dość... specyficzny. Przypadł mi do gustu, nazwałem go Derpy. - Hiroshi podszedł do okna i po otworzeniu go podniósł telepiącego się sokoła, odwijając zawiniątko od jego łapy. Rozwinął świstek i szybko przeleciał wzrokiem po tekście. Mruknął do siebie jakiś komentarz i spojrzał na Hiromi - Sensei wraca. To znaczy, będzie w wiosce lada moment. Mamy się niezwłocznie zgłosić na placu treningowym numer dziewięć.
_________________
Hiroshi Akaru
Arcana: ?

> Karta postaci.

"You look like you were born with a face meant to deceive cute little girls in order to molest them, mr Pervert Hiroshi! Even I am having a hard time resisting it!"
OH, HEY, IT'S KASSIN!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



smartDark Style by urafaget
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 9