Wiele sfer Strona Główna Wiele sfer
Mało gier
 
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy
Rejestracja :: Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
Wampiryzm, podejście drugie oraz sprawa pieczęci.
Autor Wiadomość
Jedius 9 Baka
Pierdolony leń


Wiek: 34
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1392
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 10:34 am   

Oczywiście. A wyżej jedynie powtórzyłeś to, co już od dawna było wiadome.
 
 
Firanke
Tygrys


Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 643
Wysłany: Pią Cze 04, 2010 2:35 pm   

...
Dziękuję.

W świetle nowych faktów ogłaszam rewizję teorii z pierwszego ataku!

Po pierwsze!

Jedi napisał/a:
Dla krwi nie ma żadnego substytutu.


Wampiry są istotami, które nie potrafią same produkować krwi.

Po drugie!

Jedi napisał/a:
W przypadku jej niedostatku, ich proces umierania wiąże się z długimi mękami, trwałymi uszkodzeniami umysłu, utratą świadomości. Ich pamięć zostaje wymazana doprowadzając do stanu w którym ich istnienie zostaje zapomniane.


Jedi napisał/a:
"Yuu", nie wiedząc o znaczeniu swego głodu otarła się o śmierć.


Gdy zaczyna jej braknąć, dochodzi do powolnego niedokrwienia mózgu, które, z definicji powoduje (po kolei) mroczki, migreny, utratę przytomności, nieodwracalne zmiany w mózgu (łącznie z utratą pamięci) i na końcu śmierć. Yuu przez swoją niewiedzę otarła się właśnie o taką śmierć.

Po trzecie!

Jedi napisał/a:
Podjęte przez wampira akcje fizyczne sprawiają, że wkrótce pożywienie się krwią będzie dla niego niezbędne - to jest, jeśli nie chce sobie zginąć oczywiście.


Podczas wysiłku fizycznego serce wampira bije znacznie szybciej, pompując większe ilości krwi, a przez to szybciej się ona kończy i zachodzi potrzeba "uzupełnienia zapasów".

Po czwarte!

Jedi napisał/a:
Wampir z doświadczeniem potrafi używać swych nadludzkich umiejętności do woli, nie zwiększając swego głodu ludzkiej krwi, 'oszukując swoje zapotrzebowanie na nią'.


Shinobi z doświadczeniem potrafi używać swoich nadludzkich umiejętności do woli, nie męcząc się.
To samo tyczy się doświadczonych wampirów, gdyż są tak doświadczone, że nie męczą się przy tych czynnościach, a co za i tym idzie, oszukują swoje zapotrzebowanie!

Po piąte!

Jedi w walce o wschód słońca napisał/a:
"Yuu" stęknęła w boleści, łapiąc się za lewą pierś. Jej oddech nagle znacząco przyspieszył. Lewą ręką oparła się o podłoże schylając się jeszcze bardziej, niemal uderzając głową o ziemię.


Pieczęć pozwala na zatrzymanie akcji serca, a być może nawet całą manipulację jego działania! Powstrzymując naznaczone wampiry od produkcji własnej krwi trzyma je na smyczy, by nie wykorzystywały umiejętności, które ich nauczył przeciwko niemu. Przekonuje je o ich inności, uczy nienawiści do ludzi, pozbywa je w te w ten sposób logicznego myślenia nad swoją sytuacją. Chwyt fizyczny i psychologiczny w jednym - dzięki temu są zmuszone akceptować swój wampiryzm i nie buntują się przeciw niemu.

Po szóste!

Haren o sobie napisał/a:
Ja nie mam wspomnień z tego, co było przedtem.


"Śmierć" wampira, o której tyle mówisz nie jest śmiercią fizyczną. Jest ona śmiercią mentalną, polegającą na utracie wspomnień z dawnego życia, swojej tożsamości, nie są już tym, kim byli kiedyś.

Po siódme!

W związku z rewizją pojęcia wampiryzmu oraz pieczęci, potrzebujemy też rewizji pewnej rzeczy.

Pieczęć na ciele naznaczonego wampira nie daje im nadludzkich umiejętności. To, że takie coś posiadają nie sprawia, że nagle potrafią strzelać katonami, tworzyć myriady latających ostrzy i ogólnie używać ninjutsu. Tego wszystkiego nauczył ich "on", a jak już wspomniałem wcześniej pieczęć istnieje po to, by trzymać je na smyczy, jako posłuszną armię.

Po ósme!

Pobieranie chakry za pomocą pieczęci dzieje się tylko wtedy, gdy wiadomo, jak to zrobić. Pieczęć zaczyna dopiero "robić źle", gdy zacznie sie u niej "zapożyczać". Jest to powód, z którego Hiroshi dotąd nie odczuł żadnych skutków ubocznych posiadania jej.

Po dziewiąte!

Ten zły sam z siebie praktycznie gówno mógłby zrobić. Jest potężny w ninjutsu i genjutsu, co udowodnił, ale jest przykuty do tronu i przez to, jakby to ująć, ma zonka. Swoimi podwładnymi wykonuje wszystko, czego nie może zrobić sam. Gdyby wszyscy podwładni się od niego odwrócili i zostałby sam bez żadnej osoby w dużym promieniu od siebie, byłby to jego koniec.
 
 
Jedius 9 Baka
Pierdolony leń


Wiek: 34
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1392
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 5:18 pm   

Wampiry potrafią produkować krew w takim samym stopniu jak przeciętny człowiek.

Układ krwionośny jest układem zamkniętym. Nie ważne, jak szybko serce będzie pompować krew, krwi nie będzie ubywać. To tak jak z wodą w kaloryferze.

Śmierć wampira jest jak najbardziej śmiercią fizyczną, z zatrzymaniem akcji serca włącznie.

Pieczęć pozwala na na osiąganie dużo lepszych wyników w walce niż w sytuacji, gdyby ta sama osoba owej pieczęci nie posiadała.

No i cóż... chyba czas na moją działkę.

Wampirów nie rozróżniamy na "wrodzonych" i "naznaczonych". Jest tylko jeden rodzaj.

Pieczęć, jaką wampiry posiadają na sercu nie jest zawsze taka sama. Istnieją różne jej wersje.

Dzięki pieczęci, wampiry są w stanie dużo skuteczniej znosić ból. W sprzyjających okolicznościach są w stanie całkiem wyzbyć się niektórych odruchów, reakcji na ból, które mogą czasem okazać się zgubne podczas walki.

To teraz może coś ciekawszego:

"Yuu" jest w wieku szesnastu lat.
Naridia jest w wieku dziewiętnastu lat.
Dieru jest w wieku dwudziestu jeden lat.
Haren jest w wieku czterdziestu siedmiu lat.
Soten jest w wieku piętnastu lat.

I malutkie zaskoczenie.

"Yuu" posiada swą pieczęć od trzynastego roku życia.
Naridia posiada swą pieczęć od szóstego roku życia.
Dieru posiada swą pieczęć od czwartego roku życia.
Haren posiada swą pieczęć od dwudziestego trzeciego roku życia.
Soten posiada swą pieczęć od urodzenia.

Mogę więc tu także powiedzieć taką ciekawostkę, iż Soten nigdy nie widziała słońca.

"Pieczęcią zmysłów" nie zostało naznaczonych więcej niż osiem osób.
Aktualnie pieczęć tę posiada sześć osób.
Przynajmniej jedna osoba z pieczęcią zmarła lub została zabita.

Dieru & Naridia vs "Yuu", hmm?

"Yuu" nie potrafi w żadnym stopniu kontrolować swego głodu - gdy potrzebuje krwi zrobi wszystko, żeby ją zdobyć. Dieru uważa to za jej szczególną słabość, która powinna dyskwalifikować ją jako jedno z "narzędzi". Naridia może za nim łazić, ponieważ okazała się posiadać ogromne zasoby chakry, i mimo braku własnej samokontroli bywa całkiem przydatna. Ponadto, on jest tym, który doprowadził ją przed oblicze "tego złego".

A, zapomniałbym.

Naturą chakry "Yuu" jest Raiton.
Naturą chakry Naridii jest Katon.
Naturą chakry Dieru jest Fuuton.
Naturą chakry Harena jest Doton.
Naturą chakry Soten jest Mokuton.

Naridia dostała jasne polecenie: Pilnować Hiroshiego póki nie zjawi się "Yuu". Jeśli jakoś się uwolni i będzie uciekał bądź stawiał opór - zabić. Doszło do opcji numer dwa, która zakończyła się podwójnym nokautem.
Naridia wstała jako pierwsza. W ten sam sposób, jak Hiroshi słyszy jej myśli, i ona usłyszała dwa głosy. Jeden należał do Dieru, drugi... właśnie do Hiroshiego. Choć treść jeszcze zataję, w wyniku otrzymanych informacji Naridia doszła do wniosku, że Hiroshi musi za wszelką cenę przeżyć. Skontaktowała się z Harenem, na swój sposób prosząc go o pomoc
.

"Yuu" bez pieczęci miałaby bardzo niewielkie szanse na przeżycie.

Potencjalne zdjęcie pieczęci nie pozbawia osoby wampiryzmu.

Niespodzianka!
"Yuu" jest wampirem od urodzenia.

Naridia, Dieru, Haren nie byli wampirami w chwili urodzenia. Jest to powodem, dlaczego też "Yuu" jest szczególnym wampirem, no i dlaczego jest nazywana "eksperymentem".

"Kamienna komnata" nie istnieje.
Studnia przy wodospadzie nie istnieje.
Wielki "pojemnik z duszami" nie istnieje.

Haren jest pierwszym, który otrzymał pieczęć, bezpośrednio od "tego złego".
"Yuu" została "sprowadzona" przez Harena.
Hiroshi został "sprowadzony" przez "Yuu".
Dieru został "sprowadzony" przez osobę, która już nie żyje.
Naridia została "sprowadzona" przez Dieru.

"Ten zły" posiada pewien cel, który przyświeca jego życiu - jest nim zemsta.
Arya zginęła z powodu zaaplikowanej jej trucizny.
Skoro Arya była zatruta, truciznę zawierała także jej krew. Z tego też powodu, "Yuu" nie przywłaszczyła sobie ani odrobiny jej płynów ustrojowych.

"Ten zły" jest facetem.

The Black Devil was her.

Dwójka dziewczyn spotkanych przez Tesshu mogłaby być nieocenioną pomocą w walce z "tym złym".

Jeśli jakkolwiek ci to pomoże, to w wersji D&D te dwie wyżej były pogromczyniami Ithillidów.

Przez pierwsze dni posiadania pieczęci, "Yuu" była na dobrych stosunkach z "tym złym".

"Ten zły" wcale nie potrafi widzieć oczami "Yuu". Zdołał tylko ją do tego przekonać.

"Yuu" jest zdania, że świat się nie zmienia. Rozumiem przez to fakt, iż takie rzeczy jak hierarchia pozostają stałe. Stąd też jej twierdzenie, mówiące "Naridii nie da się pokonać". Skoro nie może zrobić tego teraz, nic się nie zmieni choćby nie wiadomo jak wiele treningu miała już za sobą. Jeśli jedna osoba jest "lepsza" od drugiej, będzie taka po wsze czasy.

Naridia kooocha swojego przytulaska!

"Yuu" była ofiarą przemocy na tle seksualnym.

"Yuu" chciałaby, żeby to wszystko się wreszcie skończyło. Wie jednak, że póki wokół grasują ludzie, nie zazna spokoju.

Istnieje jedna osoba, o której "Yuu" wie, że jest człowiekiem a mimo tego sprzeciwiałaby się zabiciu jej, nawet gdyby otrzymała takie polecenie od "tego złego". Tą osobą jest jej przyjaciółka z wczesnego dzieciństwa.

Wyżej wspomniana osoba żyje.

Ivan Aburame wysłał Team 5 na misję, ponieważ chciał choć chwilowo pozbyć się "Yuu" z wioski. Nigdy wcześniej jej nie spotkał, choć zdarzało mu się słyszeć jakąś plotkę. Potrzebował też "na spokojnie" sprawdzić kilka informacji w archiwach.

"Yuu" była jednym z powodów ataku na jej rodzimą wioskę.

Szesnaście lat temu, piątka shinobi dostała jasny rozkaz: "Zabić wszystkich mieszkańców, spalić domy, nie zostawić żadnych śladów".


Co lubią, nie lubią?

"Yuu" lubi ptaki.

Naridia lubi szpanować.

Naridia uwielbia być chwalona.

Dla Naridii zabicie innej osoby jest jak zdeptanie trawy. Nie widzi w tym nic złego ani specjalnie wielkiego.

"Yuu" lubi, kiedy jest sama. Nikt nie może wtedy wykorzystać żadnej jej pomyłki, przez co czuje się bardziej swobodnie i pozwala sobie na więcej.

Naridia lubi się nad innymi znęcać. Nie ma też oporów przed odczuwaniem bólu. Wszystkie zadane jej cierpienia jedynie skłaniają ją do "wesołego" wyobrażenia, że to samo będzie mogła zrobić komuś innemu.

"Yuu" nie lubi ognia. Tłumaczenie tego zjawiska uważam za zbędne.

"Yuu" walkę traktuje jako przymus, Naridia jako przyjemność.


Naridia posiada podstawową wiedzę na temat zasad panujących wśród ludzi, ponieważ zdarza jej się wśród nich przebywać. Uważa je jednak za dziwne.

"Yuu" jest samoukiem, jeśli chodzi o znaczną większość jej umiejętności. Jej doujutsu jest ogromnym ułatwieniem w kreacji nowego stylu walki.
 
 
Firanke
Tygrys


Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 643
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 1:31 am   

Cytat:
"Pieczęcią zmysłów" nie zostało naznaczonych więcej niż osiem osób.
Aktualnie pieczęć tę posiada sześć osób.

Pieczęcią zmysłów zostało naznaczone dokładnie osiem osób.

Cytat:
Przynajmniej jedna osoba z pieczęcią zmarła lub została zabita.


Pieczęci na świecie są setki, jeśli nie tysiące. Nie ma nigdzie spreczyowane, że chodzi ci właśnie o pieczęć zmysłów. To samo tyczy się kwestii zdjęcia pieczęci zmysłów - zdjęcie jakiejś pieczęci może być niemożliwe, ale nigdzie nie ma powiedziane, że właśnie tej!
 
 
Jedius 9 Baka
Pierdolony leń


Wiek: 34
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1392
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 1:33 am   

Przynajmniej jedna osoba z "pieczęcią zmysłów" zmarła lub została zabita.

Co do ósemki, nic na razie nie powiem, jako że twój błękit nijak we mnie nie godzi.
 
 
Firanke
Tygrys


Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 643
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 1:37 am   

Cytat:
To samo tyczy się kwestii zdjęcia pieczęci zmysłów - zdjęcie jakiejś pieczęci może być niemożliwe, ale nigdzie nie ma powiedziane, że właśnie tej!


A więc ten kołek pozostaje niezablokowany? A masz!

Istnieje ósma osoba, która została naznaczona pieczęcią zmysłów. Z powodu okoliczności innych niż śmierć już tej pieczęci nie posiada. Innymi słowy istnieje sposób na pozbycie się pieczęci zmysłów, a ta ósma osoba jest tego dowodem!
 
 
Jedius 9 Baka
Pierdolony leń


Wiek: 34
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1392
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 1:43 am   

Nikomu nie udało się zdjąć z siebie "pieczęci zmysłów".
 
 
Firanke
Tygrys


Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 643
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 1:45 am   

"Nikomu nie udało się zdjąć z siebie "pieczęci zmysłów" " oznacza tyle, co to, że nikomu nie udało jej się zdjąć sobie samemu! Pieczęć zmysłów zdjął tej osobie ktoś inny. W ten sposób pieczęć została zdjęta nie przez "siebie" - a przez kogoś innego!
 
 
Jedius 9 Baka
Pierdolony leń


Wiek: 34
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1392
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 1:48 am   

Wszystkie osoby, które otrzymały "pieczęć zmysłów" nadal są na usługach "tego złego", bądź nie żyją.
 
 
Firanke
Tygrys


Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 643
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 2:03 am   

Jedi napisał/a:
Wszystkie osoby, które otrzymały "pieczęć zmysłów" nadal są na usługach "tego złego", bądź nie żyją.


Jednak nie zaprzecza to wcale temu, że jej zdjęcie jest możliwe.

Ale tym też się zajmijmy. Wpierw... malutka formalność, a raczej "prośba" o potwierdzenie czegoś.

Cytat:
"Yuu" posiada swą pieczęć od trzynastego roku życia.
Naridia posiada swą pieczęć od szóstego roku życia.
Dieru posiada swą pieczęć od czwartego roku życia.
Haren posiada swą pieczęć od dwudziestego trzeciego roku życia.
Soten posiada swą pieczęć od urodzenia.


Jedna z wyżej wymienionych osób nie posiada już pieczęci zmysłów.

Spodziewam się już, jaka będzie odpowiedź, ale proszę cię bardzo.
 
 
Jedius 9 Baka
Pierdolony leń


Wiek: 34
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1392
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 2:06 am   

Skoro posiada, to posiada. Wszystkie pięć wyżej wymienionych osób wciąż posiada pieczęć zmysłów.
 
 
Firanke
Tygrys


Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 643
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 2:12 am   

Owa ósma osoba nie żyje, lub została zabita. Jednak zanim do tego doszło, jej pieczęć została zdjęta. W ten sposób pojawia nam się osobnik, który przestał być na jego usługach oraz nie posiadał już pieczęci.
 
 
Jedius 9 Baka
Pierdolony leń


Wiek: 34
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1392
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 2:14 am   

A nie wpadłeś na to, że ta osoba, którą nazywamy tutaj "ósmą", nie żyje z powodu próby zdjęcia pieczęci?
 
 
Firanke
Tygrys


Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 643
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 2:17 am   

Więc nie "ósma", tak? Cóż...
Więc zostaje nam "siódma" osoba. Jej śmierć nie musiała być bezpośrednią przyczyną próby bądź zdjęcia pieczęci.
 
 
Jedius 9 Baka
Pierdolony leń


Wiek: 34
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 1392
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 2:19 am   

Osoba, którą nazywamy tutaj "siódmą" nie podjęła próby zdjęcia pieczęci.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  



smartDark Style by urafaget
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 8