>>
|
No. 2618
>Zauważ miłość swojego życia przy barze
>Nie widzieliście się od przedszkola
>Jaka była szansa, że spotkacie się kilkaset lat później - i to jeszcze w hubie, jako ascendenci?
>Z bijącym sercem zbliżaj się do niej - wiesz, że już wtedy, za szczenięcych lat, czuliście coś do siebie nawzajem
>Bądź już tak blisko niej, otwórz usta, by zawołać jej imię...
>Między was nagle, w mrugnięciu oka zjawia się ta jebana feniksiara i wyciąga ją na drinka, taniec i coś jeszcze
Dziękuję, dobranoc. Pierdol się Piórkowa ._.
|