[Burichan]  [Futaba]  -  [WT]  [Home] [Manage]

[Return]
Posting mode: Reply
Name
Email
Subject   (reply to 1188)
Message
File
Embed   Help
Password  (for post and file deletion)
  • Supported file types are: GIF, JPG, PNG
  • Maximum file size allowed is 5120 KB.
  • Images greater than 200x200 pixels will be thumbnailed.
  • View catalog

File 14392004217.jpg - (45.30KB , 515x376 , 1433799726517.jpg )
1188 No. 1188
Co się stało z naszym czanem? Pyta anon w Loravinie
Ciężko radzić sobie z chłamem, ciężko w ogóle żyć uczciwie
Co się stało z naszym czanem? Ten pojechał do Qual'Doman
Pisze: cebulakom zwiałem, może wreszcie pracę znajdę
Może wreszcie pracę znajdę

Tamten anon z /9/ się żeni, z jakąś loszką z internetów
Myślał, że się nic nie zmieni, że nie dotknie już kobiety
W jakimś tredzie się spotkali -- między sagą i cyckami
I naprawdę pokochali, bo są w końcu tacy sami
Bo są w końcu tacy sami

/hub/ odwagi dodał, do szukania szczęścia w życiu
Kupił bilet, bo niedrogo, teraz pisze spoza Hubu
Ten, co cały czas się ciskał, że na dziewięć źle się dzieje
Dostał perma, poszedł w pizdu, w kiwi, gdzie kutasem wieje
Kiwi, gdzie kutasem wieje

Ten, co pisał raz na nocnej, o depresji jakieś bztedy
Raz mu odjebało mocniej i się rzucił z parapetu
Jakiś anon z /int/, poeta, chciał się do mainstreamu przebić
Dnia pewnego wetchnął Kreta, w zapomnieniu zdechł i biedzie
W zapomnieniu zdechł i biedzie

Wreszcie czan, gdzie dniem i nocą było kiedyś miejsce nasze
Niby jeździ z pełną mocą, ale coś już nie jest takie
Nigdy raka tu nie brakło, raz usypiał się, raz budził
Niby wszystko jest jak zawsze, ale jacyś inni ludzie
Ale jacyś inni ludzie

Nie wygrywy i nie śmieszki, nie atencja jakaś wielka
Rak na skali wciąż się mieści, nie ma waifu już na kwejka
Wszyscy są anonimowi, wszyscy śmieją się z Hammiego
Wszyscy mówią, że jest w normie, ale jakoś im nie wieżę
Ale jakoś im nie wierzę

Nie wiem sam, co mi się marzy, co mi nie gra, nie rozumiem
Tu, na czanie, nie ma twarzy, nie ma imion, nie ma złudzeń
Czemu szukam wciąż raportu, choć już dawno spadł z roweru
Skąd się wzięło tyle memów, czemu modem nie jest Kari
Czemu modem nie jest Kari

Rośnie sieć i rosną czany, rosną pasty i legenda
Galopują ku nam zmiany, między nimi myśl się pęta:

Co z anonów weszło do mnie, co ściągnąłem z nich na ślepo?
Skąd się wzięło tyle wspomnień wśród prawiczków z internetu?
>> No. 1189
Chryste panie
>> No. 1190
>>1189
Kto
>> No. 1191
Wina Hammiego.
>> No. 1192
Czan spada z rowerka na parę dni i już piosenki żałobne komponują, jajebe
>> No. 1195
Pewnie Kari jebnęła focha za KARI WYPIERDALAJ, poszła się poskarżyć i dlatego wyłączyli.

Kari wypierdalaj
>> No. 1197
Ciekawe ilu anonów się zabiło z powodu wyłączenia czana
>> No. 1321
Piosenka wciąż aktualna ;_;
>> No. 1603
>>1321
Gówno nie aktualna, zamiast pierdolić postuj więcej :^)
>> No. 1633
Co jest z wami, Anony?!
Gdzie te cycki, gównoburze, Kari wypierdalaj i Tantan wypierdalaj?! Przestańcie walić sobie do słabego porno na PornCastellum i zacznijcie w końcu więcej postować.
>> No. 1634
>>1633
Kari wypierdalaj xD


Delete post []
Password  
Report post
Reason