Bosak
| ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Case Gibson jest jednym z członków ekspedycji Wayfarer. W 'mięsie' to niewielki, wychudły mężczyzna w okolicach 40tki który wygląda, jakby w każdej chwili miał się rozsypać z niewyspania i niedożywienia. Podłączony do Eteru, jako awatara używa nastoletniej, stylizowanej na azjatycką animację dziewczyny o srebrnych włosach, którą nazwał Armitage. Większość czasu spędza właśnie w owej cyfrowej formie.
Historia
Case Gibson jest człowiekiem świadomym niebezpieczeństw, jakie wiążą się z pozostawieniem po sobie informacji w Eterze. Jest też osobą zakompleksioną na punkcie zostawienie 'czegoś' po sobie, nigdy więc nie zatarł za sobą jakichkolwiek informacji, Tym samym, jeśli wie się gdzie i czego szukać, z łatwością można odtworzyć cały przebieg jego życia.
Urodzony 5 maja 2164 w dzielnicy Lakalda na Marsie, Case od urodzenia był dzieckiem zadurzonym w technologii. Rozbierał urządzenia na elementy pierwsze, składał je ponownie, spędzał wieczność przyklejony do komputerowego monitora. Jako potomstwo dwójki inżynierów, miał swoje idealne zabawki zawsze w zasięgu ręki. Nigdy nie ukończył formalnej edukacji ani nie uczęszczał do żadnej szkoły. Do czasu, gdy skończył 15 lat, został zwerbowany przez marsjański oddział korporacji MalComp jako administrator systemowy. Przed osiągnięciem 30 roku życia, uzyskał awans na stanowisko głównego administratora wszystkich systemów bezpieczeństwa placówek MalComp w układzie Sol i piastował tę pozycję aż do chwili, gdy zasugerowano mu trzyletni 'wyjazd biznesowy' na korwecie Wayfarer.
Całe życie socjalne Armitage'a miało miejsce w Eterze - jego awatar jest lepiej znaną osobą od jego 'mięsnego' odpowiednika. W swoim życiu przeszedł przez kilka 'wcieleń' - Zero, Millions, Neuro, 红色 - z czego Armitage jest najnowszym i liczącym sobie 3 lata. Aktywnie udziela się w mediach społecznościowych, zwłaszcza w sferach dotyczących technologii oraz teorii konspiracyjnych dotyczących poczynań korporacji (choć nigdy samego MalComp). Jest prawdopodobnie jednym z najlepszych hakerów w historii Eteru, co w połączeniu z unikaniem kontaktu z ludźmi twarzą w twarz doprowadziło do rozbuchanego ego. Te z kolei sprawiło, że mimo ponad dwóch dekad pracy dla MalComp, nigdy nie był szczególnie lubiany przez kogokolwiek w tej firmie, zwłaszcza przez pozostałych zatrudnionych w ochronie. Pewnego dnia dostał od zarządu rozkaz automatyzacji wszystkich systemów ochronnych, za które był odpowiedzialny, po czym dano mu ofertę nie do odrzucenia - dołączenie do projektu Wayfarer celem rozwoju umiejętności i zaciśnięcia więzów między MalComp a innymi megakorporacjami...albo natychmiastowa zmiana pozycji na młodszego serwisanta zautomatyzowanego systemu ochrony.
Jeszcze tego samego dnia, cirriculum vitae Gibsona znalazło się na osobistym komputerze doktora Hansa Schneidera.
