Yena
|
Demon pracujący w organizacji będącej de facto inkwizycją? Czemu nie! Tym bardziej, jeśli jest naprawdę prosty do kontrolowania, bardzo spostrzegawczy (mimo tylko jednego oka) i posiada niesamowicie potężną siłę ognia potrzebną to niszczenia tego, czym inni nie chcą sobie brudzić rąk. Yena była kiedyś człowiekiem imieniem Klaudia Hern, ale to naprawdę odległe czasy i poza sylwetką ani trochę nie przypomina już dawnej siebie. Zazwyczaj wygląda na osobę śmiertelnie pokłóconą z grzebieniem i prysznicem choć dość absurdalnie nie ze szczoteczką do zębów. Wygląda też na to, że tym, co ją podnieca jest bycie obrażaną i poniżaną. Ani trochę się z tym nie kryje. Jest to dla niej najwyraźniej na tyle silne uczucie, że nawet nie byłaby w stanie.
"Hrrr... Czuje. Widzi. Słyszy..."